2 mity i fakty dotyczące małych marchewek: jak powstają małe marchewki i co z chlorem?
- Facebook 38,3 tys.
- Pinterest 1,4 tys.
Kto by pomyślał, że jedna z najbardziej „wirusowych” rzeczy, czy kiedykolwiek post na Facebooku dotyczył organicznej marchewki dla niemowląt? Najwyraźniej ludzie chcą zrozumieć i omówić małe marchewki!
W rezultacie postanowiłem przeprowadzić dodatkowe badania na ten temat, a także powtórzyć to, czego się nauczyłem (i udostępniłem) w moim oryginalnym poście . Dlatego dzisiaj rzucam trochę światła na dwie tajemnice, które otaczają młode marchewki: jak się je wytwarza i czy naprawdę są „nasączone chlorem”.
Od czasu do czasu kupuję marchewki dla dzieci (nie są to zwykłe zakupy, ale mogą się przydać w pudełku śniadaniowym) i tak jak inne szczerze chciałem tylko poznać prawdę.
I mówiąc prawdę, chcę się podzielić tym, że nie lubię szerzyć dezinformacji, więc proszę wiedzieć, że fakty, które udostępniam, nie pochodzą od Snopesa, Google, „znajomego” z Facebooka ani żadnego innego wątpliwego źródła.
Aktualizacja z 05.03.13: Aby wyjaśnić, moim zamiarem nie jest zdyskredytowanie Snopesa lub innych źródeł, ale raczej wskazanie, że nie polegałem na informacjach osób trzecich.
Zadzwoniłem do marchewki aby uzyskać te odpowiedzi (numer 800 znajduje się na odwrocie opakowania), a jeśli uważasz, że firmy produkcyjne będą rozpowszechniać dezinformacje klientów takich jak ja na temat ich procesów regulowanych przez rząd, to jest to zupełnie inny wpis na blogu na inny dzień ! Ale na razie uważam, że to, co mi powiedzieli – i przesłali mi na piśmie – jest całkiem solidne.
Jak powstają małe marchewki
Spójrzmy prawdzie w oczy – małe marchewki nie wyglądają jak zwykłe marchewki. Po pierwsze, mają mniejszy rozmiar, a ich zaokrąglone krawędzie przypominają małe „kikuty”, a kiedy przecinasz je w środku, nie widzisz tego samego rdzenia, który można znaleźć w zwykłej marchewce. w każdym razie młode marchewki?
Według Grimmway Farms z Kalifornii (producentów młodej marchwi pod nazwami takimi jak Cal-Organic), marchewki, których używają, są specyficzną odmianą o mniejszej średnicy niż zwykła marchew stołowa i uprawiane wyłącznie do produkcji marchwi dla dzieci. Produkt końcowy jest krótszy niż zwykła marchewka, ponieważ cóż, tnie je.
Mówią, że ich odmiana młodej marchwi wygląda podobnie do zwykłej marchewki zaraz po wyjęciu mielona, z wyjątkiem tego, że ma mniejszą średnicę, jest słodsza, delikatniejsza i – chociaż nadal ma rdzeń pośrodku – rdzeń jest znacznie smuklejszy niż tradycyjna marchewka stołowa. Tak więc średnica małej marchwi, którą widzisz w sklepie to rzeczywista średnica oryginalnej marchwi, ale te marchewki rosną około 8 – 10 cali długości, tak jak wspomniałem, kroili je na małe kawałki, ściernie obierali czymś w rodzaju obieraczki do ziemniaków, a następnie myli i pakowali do sklepów. (Zdjęcia tego całego procesu są niestety zastrzeżone).
Zapytałem, dlaczego brzegi obranych małych marchwi są zaokrąglone, a oni powiedzieli, że kiedy przechodzą przez obieraczkę, spadają razem (jak kubek do kamienia), więc krawędzie są „polerowane” przez inne marchewki podczas tego procesu. Zapytałem też, co robią z „odpadami” ze skórki i końcówek, które nazywają „zacier”, i powiedzieli, że końcówki są używane do innych produktów, takich jak rozdrobniona marchew (sprzedawane jako nakładki do sałatek), a skórki są używane do karmienia bydła.
Krótko mówiąc, tak jak istnieją różne odmiany jabłek (Honey Crisp vs. Granny Smith), istnieją różne odmiany marchwi, a niektóre mają mniejszą średnicę niż inne!
Czy małe marchewki są „moczone w chlorze?”
Krąży plotka, że obrane małe marchewki są „moczone w roztwór chloru. ” Niektórzy uważają nawet, że to, co sprawia, że marchewki stają się białe z czasem, to chlor wydostający się na powierzchnię.
Jak się okazuje, zgodnie z pisemnym oświadczeniem Grimmway Farms (który jest największym producent marchwi dla dzieci w Stanach Zjednoczonych) marchew jest traktowana WODĄ zawierającą niewielką ilość chloru. Ten roztwór wody / chloru „mieści się w granicach ustalonych przez EPA i jest porównywalny z ilością dopuszczalną w wodzie pitnej. ”
W żadnym wypadku nie akceptuję zużycia chloru (to jeszcze większy problem), ale ilość chloru w używanej przez nich wodzie wynosi 4 części na milion (ppm), co dla niektórych jest podobny do tego, co znajduje się w wodzie pitnej.
Znowu to z pewnością nie jest idealne, ale osobiście uważam, że jest to o wiele mniej „dramatyczne” niż moczenie marchwi bezpośrednio w chlorze. Powiedzieli również: „chlor jest używany do przechowywania marchwi, woda technologiczna i sprzęt przetwórczy w stanie sanitarnym, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się patogenów w żywności.”
Jak to wypada w porównaniu z chlorem w basenie?
Wierz lub nie, rządowe rozporządzenie dotyczące chloru dozwolonego w basenie jest MNIEJSZE niż dozwolone w publicznej wodzie pitnej , która różni się w zależności od regionu, ale zwykle wynosi 1 – 3 ppm! Moja pierwsza myśl (poza „to szalone”) jest taka, że czasami czuję zapach chloru wydobywającego się z basenów, więc jak to możliwe?
Najwyraźniej, według wielu źródeł, zapach, który czujesz, gdy znajdują się na basenie, może faktycznie pochodzić z basenu, w którym nie ma wystarczającej ilości chloru. Cytowane przez Radę ds. Jakości Wody & (i sprawdzone w wielu innych źródłach), ten zapach może „wskazywać, że woda w basenie nie została odpowiednio uzdatniona. Częstą przyczyną jest wysoki poziom chloramin, które powstają, gdy chlor łączy się z tłuszczami, potem, moczem i innymi zanieczyszczeniami wprowadzanymi do basenów przez pływaków.
W przeciwieństwie do tego, co myśli większość ludzi, silny zapach chemiczny nie wskazuje na zbyt dużą ilość chloru w basenie. W rzeczywistości basen może wymagać dodatkowej obróbki chlorem, aby pozbyć się chloramin i odkażać wodę ”. Świetnie.
Dlaczego więc małe marchewki zmieniają kolor na biały?
Biały kolor, który czasami widzisz na zewnętrznej stronie młodej marchewki, jest technicznie nazywany „rumieńcem” i jest oznaką odwodnienia . Może się to zdarzyć nawet w przypadku własnej świeżej marchewki, którą obierasz, a następnie zostawiasz w lodówce na kilka dni lub tygodni przed ich spożyciem. Dzieje się tak, ponieważ według Grimmwaya, mimo że marchewki zostały wyciągnięte z ziemi i obrane nadal są żywymi korzeniami, więc czasami stają się białe, tworząc nową ochronną warstwę zewnętrzną. Powiedzieli, że nie zmienia to wartości odżywczej ani nie wpływa na bezpieczeństwo żywności marchewki… szczerze mówiąc, po prostu nie jest ładne (i może czasami oznaczać, że marchewki będą smakować trochę wysuszone).
Umieszczenie tych marchewek w misce z lodowatą wodą pomoże przywrócić jasny pomarańczowy kolor, jeśli cię to niepokoi.
Wniosek
Podsumowując, powiedziałem to już wcześniej o produktach konwencjonalnych i powiem to o marchewkach dla dzieci: jedzeniu dowolnego produktu ce jest o wiele lepsze niż jedzenie w ogóle.
Ale jeśli unikanie zwykłej wody z kranu jest dla Ciebie ważne, warto przemyśleć, jakie marchewki kupujesz w sklepie spożywczym. Jak powiedziałem powyżej, zwykle sami kupujemy całe marchewki (a zimą hodujemy nawet własne dzikie marchewki!), Ale kilku czytelników zwróciło mi uwagę, że nawet jeśli kupujesz świeżą marchewkę, to „zmyj” ją w chlorowanej wodzie z kranu przed ich zjedzeniem… czym różni się to bardzo od procesu z małą marchewką?
I tutaj idziemy coraz dalej w dół króliczej nory, która szczerze jest miejscem, którego lubię unikać (ponieważ jest to wyraźnie nierealne mieszkać gdzieś w bańce). Tak więc, bez względu na to, jakie marchewki zdecydujesz się kupić w przyszłości (teraz, gdy znasz fakty), mam nadzieję, że niektórzy z was, jak ja, poczują ulgę, gdy dowiedzą się, że małe marchewki NIE są tak naprawdę moczone w czystej kąpieli chlorowej.
Nasz sponsor: Plan to Eat
Zanim pozwolę ci odejść, chcę się upewnić, że wiesz o naszym sponsorze planowania posiłków, Plan to Eat. Jeśli planować uporządkowanie diety rodziny w Nowym Roku, może to być narzędzie ułatwiające zarządzanie. W przeciwieństwie do innych usług planowania posiłków, z Planuj jeść, wybierasz własne przepisy na kolację, a następnie śledzą i zestawiają – w formie listy zakupów – wszystko dla Ciebie. Możesz to zrobić, korzystając z przepisów z własnej kolekcji lub ze źródeł internetowych (takich jak nasz blog!). Oferują bezpłatny 30-dniowy okres próbny, jeśli chcesz spróbować.