Biznes muzyczny
Powszechnie wiadomo, że Spotify nie cieszy się największą reputacją, jeśli chodzi o płacenie artystom godziwej pensji, ale określenie, ile dokładnie ta popularna usługa przesyłania strumieniowego zapewnia na strumień, jest procesem niepokojąco nieodgadnionym.
Wpis gościnny Jamesa Shotwella z Haulix
Najpopularniejsza usługa przesyłania strumieniowego na świecie ma złą reputację, jeśli chodzi o płacących artystów, a matematyka mówi sama za siebie.
Nikt nie zaprzecza, że artyści muszą tworzyć płaca do zniesienia. Jeśli pandemia COVID-19 nas czegoś nauczyła, to tego, że muzycy nie mogą polegać na dochodach z tras koncertowych, aby utrzymać się na powierzchni. Często zachęca się fanów do kupowania muzyki, ponieważ pomaga ona bardziej niż strumieniowanie, ale kto z nas regularnie słucha fizycznych nośników? Otwarcie Spotify na naszym telefonie lub komputerze jest łatwe, a najczęściej najłatwiejszą metodą konsumpcji jest ta, którą preferują konsumenci.
Tantiemy za transmisję w Spotify są tajemnicą. Odwiedź dziesięć witryn, które twierdzą, że znają dokładną kwotę oferowaną muzykom, a prawdopodobnie znajdziesz dziesięć różnych odpowiedzi, z których każda jest bardziej niepokojąca niż poprzednia. Przyczyna zamieszania tkwi w matematyce.
Spotify nie płaci stałej stawki za transmisję. Duże wytwórnie i artyści, którzy są w stanie negocjować, mogą dostać jedną cenę, ale osoby korzystające z platform dystrybucyjnych – które stanowią zdecydowaną większość muzyków na platformie – dostają inną. Firma zajmująca się transmisją strumieniową bierze również pod uwagę całkowitą liczbę odtworzeń na platformie w określonych ramach czasowych w porównaniu z liczbą strumieni otrzymanych przez artystę w tym czasie. Zatem uzyskanie 100 odtworzeń w pierwszym kwartale 2020 roku może z łatwością okazać się mniej lub bardziej wartościowe niż 100 odtworzeń w drugim kwartale.
Jednak dwa najważniejsze czynniki to typ słuchacza i lokalizacja? Strumienie od użytkowników premium płacą więcej niż strumienie od słuchaczy korzystających z warstwy obsługiwanej przez reklamy. Na przykład strumienie ze Stanów Zjednoczonych płacą więcej niż strumienie z Indii, ponieważ stawki subskrypcji i poziomy reklam są stosunkowo wyższe w USA
Oczywiście Spotify nie oferuje danych związanych ze stawkami w każdym regionie lub jak wypłaty za strumienie od użytkowników premium porównują się z wypłatami od osób korzystających z poziomu bezpłatnej obsługi reklam. Muzycy, wytwórnie i analitycy branżowi często mówią, że powinni, ale Spotify nie ma powodu, aby to robić, chyba że jest to przymusowe.
Po uzyskaniu dostępu do strumieniowych wypłat od wielu niezależnych artystów w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, odkryliśmy że Spotify płaci średnio od 0,003 do 0,005 USD (od jednej trzeciej pensa do połowy pensa) za każdy strumień. Ponownie, liczba ta jest prawdopodobnie wyższa w przypadku artystów z dużych wytwórni i innych firm branżowych, które mają wyjątkowe umowy z gigantem streamingu. W niektórych przypadkach liczba ta może być znacznie mniejsza. Na przykład abonenci premium z Indonezji płacą za usługę około 3,51 USD miesięcznie, więc strumienie z tego regionu zarabiają mniej dla muzyków niż strumienie z Danii (gdzie ludzie wydają więcej niż 14 USD miesięcznie).
Mówiąc krótko Patrząc z perspektywy, weźmy pod uwagę, że płaca minimalna w Stanach Zjednoczonych jest zdefiniowana na szczeblu federalnym jako 7,25 dolara za godzinę, co daje roczną pensję w wysokości 15 080,40 dolara w oparciu o 40-godzinny tydzień pracy w pełnym wymiarze godzin. Przy średniej wypłacie 0,004 USD za strumień, solowi artyści potrzebują 3770100 strumieni Spotify, aby zarobić tę kwotę. Ta liczba jest znacznie wyższa w przypadku grup, zwłaszcza jeśli weźmiesz pod uwagę podziały wytwórni, wypłaty dla autorów piosenek i cięcia menedżerskie.
Pytanie brzmi teraz, co możemy zrobić? Streaming jest tutaj na dobre i chociaż wzrost może spowolnić w niektórych regionach, faktem jest, że żyjemy teraz w cyfrowym świecie słuchania na żądanie, który nie będzie wracał do fizycznej konsumpcji mediów za nic niż tylko akt Boże.
Artyści pragnący lepszych zarobków muszą współpracować. Nie tylko na poziomie krajowym, ale także międzynarodowym. Problem ze strumieniowym przesyłaniem tantiem dotyczy muzyków ze wszystkich dziedzin życia w każdym stylu muzycznym. Zaledwie 10% artystów odpowiada za ponad 3/4 całkowitych wypłat, co oznacza, że większość twórców prawie nic nie zarabia. To nie może trwać, a przynajmniej nie powinno. Ale kto jako pierwszy zajmie stanowisko i co sprawi, że korporacje takie jak Spotify posłuchają?
James Shotwell jest dyrektorem ds. Zaangażowania klientów w Haulix i prowadzącym firmowy podcast Inside Music. Jest także mówcą publicznym, znanym z promowania karier w branży rozrywkowej, a także dziennikarzem rozrywkowym z ponad dziesięcioletnim doświadczeniem. Jego artykuły to m.in. Rolling Stone, Alternative Press, Substream Magazine, Nu Sound i Under The Gun Review.