Czy 7-letnie swędzenie to mit czy rzeczywistość?
Wyrażenie „siedmioletnie swędzenie” pojawia się okresowo w swobodnej rozmowie: obserwatorzy próbują zrozumieć innych pary „kłopoty w związkach, ludzie próbują wyjaśnić swój niepokój w związku lub partnerzy mogą to wykorzystać jako wymówkę dla swojego błądzącego oka. Ale jaka to dobra wymówka?
Czy siedmioletni znak pary zagrożone związkami?
Podstawową ideą „siedmioletniego swędzenia” jest to, że romantyczni partnerzy doświadczają turbulencji i potencjalnego punktu rozliczeniowego wokół siedem lat razem. Uważane za krytyczny punkt, siedmioletni swędzenie definiuje się jako czas, w którym pary dokonują ponownej oceny: albo zdają sobie sprawę, że ich związek nie działa, albo czują się głęboko usatysfakcjonowani i zaangażowani w związek.
Czy swędzenie przez siedem lat to coś rzeczywistego?
Z rozwojowej perspektywy związków, siedmioletnie swędzenie ma zdrowy rozsądek. Początkowo nowożeńcy doświadczają dobrze udokumentowany związek wysoki, często nazywany fazą miesiąca miodowego. Faza miesiąca miodowego charakteryzuje się wysoką satysfakcją z relacji (Kurdek, 1998). / lub różane iluzje tego, jak może wyglądać małżeństwo i ich życie razem z partnerem. To wspaniałe uczucie.
A potem … jest zmiana. Nowo- Pary małżeńskie, zwłaszcza te, które wcześniej nie mieszkały razem, muszą negocjować obowiązki i obowiązki, coor uporządkować ich równowagę między życiem zawodowym a prywatnym i na inne sposoby połączyć swoje życie. Ten proces nie zawsze przebiega gładko. Chociaż nie wszystkie pary przechodzą przez pierwsze lata w ten sam sposób (Lavner & Bradbury, 2010), większość z nich odczuwa przynajmniej pewien spadek satysfakcji w miarę trwania ich związku.
Jeśli spadek zadowolenia osiągnie wysokość po około siedmiu latach, może to wyjaśniałoby powszechne sformułowanie, siedmioletnie swędzenie. Jednak szczyt niestabilności wydaje się nadejść wcześniej.
A może cztery lata?
Chociaż ludzie mówią o siedmiu latach, odsetek rozwodów historycznie osiągał około czterech lat (Fisher , 1989). Antropolog biologiczna Helen Fisher twierdzi, że ten czteroletni szczyt ma sens z perspektywy ewolucyjnej.
W trakcie ewolucji człowieka kobiety, które zmieniły partnerów po czterech latach spędzonych razem (wystarczająco dużo czasu współrodzicem przez pierwsze ciężkie lata posiadania pary dzieci) może mieć przewagę adaptacyjną. Angażując się w „seryjne łączenie par”, mogą zmieniać skład genetyczny swojego potomstwa. Moment, w którym dzisiejsze szczyty wskaźników rozwodów są obecnie widoczne, może odzwierciedlać zakorzenione dążenie do zmienności.
Nowsze badania (Kulu, 2014) sugerują, że liczba rozwodów rośnie po zawarciu małżeństwa, a następnie osiąga szczyt około pięciu lat. Wskaźnik rozwodów stopniowo spada wraz ze wzrostem lat. Ten wzorzec rosnąco-malejący przypomina argument o swędzeniu siedmiu lat, ale pojawia się nieco wcześniej (swędzenie o pięć lat?), niż sugeruje fraza.
Luka związana z relacjami zależnymi od czasu
Wydaje się, że siedmioletnie swędzenie można lepiej nazwać czteroletnim lub pięcioletnim swędzenie, ale nawet wtedy jest miejsce na poprawę. Na przykład, kiedy zaczyna się siedem (lub cztery lub pięć) lat? Czy to wtedy, gdy para zaczyna się spotykać? A może wtedy, gdy para bierze ślub? Minimalne badania tego konkretnego tematu wydają się zakładać małżeństwo; jednak pary często mieszkają razem przed zawarciem małżeństwa, współrodzice poza związkiem małżeńskim lub nigdy się nie ożenią, ale są w pełni oddani sobie.
Nawet jeśli niestabilność w związku może narastać w pewnych odstępach czasu , jest mało prawdopodobne, aby sam czas był czynnikiem powodującym niepewność pary, zainteresowanie innymi potencjalnymi partnerami lub ogólny niepokój. Jeśli zewnętrzne stresy mają tendencję do osiągania szczytów według określonego wzorca (np. zwiększony stres finansowy lub rodzinny), wtedy te stresy (raczej niż czasu) byłaby warta naszej uwagi. Nauczenie się, jak chronić pary przed niekorzystnymi skutkami stresu zewnętrznego, może pomóc w utrzymaniu ich gładszej, bardziej stabilnej trajektorii.
Facebook image: Marcos Mesa Sam Wordley /