Hinduizm i jego skomplikowana historia z krowami (i ludźmi, którzy je zjadają)
Zaledwie w czerwcu ubiegłego roku, na krajowym spotkaniu różnych organizacji hinduskich w Indiach, popularny kaznodzieja Sadhvi Saraswati zasugerował, że którzy spożywali wołowinę, powinni być publicznie powieszeni. Później, na tym samym konklawe, działacz na rzecz praw zwierząt, Chetan Sharma, powiedział:
„Krowa jest również przyczyną globalnego ocieplenia. Kiedy zostaje zabita , coś, co nazywa się EPW, jest bezpośrednio odpowiedzialne za globalne ocieplenie. To tak zwane fale bólu emocjonalnego. ”
Te prowokacyjne uwagi pojawiają się na raz kiedy strażnicze grupy hinduskie w Indiach linczują ludzi za jedzenie wołowiny. Liczba takich zabójstw wzrosła od czasu, gdy we wrześniu 2014 r. do władzy doszli Narendra Modi i jego prawicowa partia Bharatiya Janata. We wrześniu 2015 r. 50-letni muzułmanin Mohammad Akhlaq , został zlinczowany przez tłum w wiosce niedaleko New Delhi, podejrzewając, że zjadł wołowinę. Od tego czasu nastąpiło wiele ataków grup straży pożarnej krów. Rząd Modiego zakazał również uboju bawołów, niszcząc w ten sposób zdominowane przez muzułmanów mięso bawołów przemysłu i powodując powszechne trudności gospodarcze.
Większość ludzi wydaje się tak zakładać żaden Hindus nigdy nie jadł wołowiny. Ale czy to prawda?
Jako uczony, studiujący przez ponad 50 lat sanskryt i starożytną religię Indii, znam wiele tekstów, które oferują jasną odpowiedź na to pytanie.
Krowy w starożytnej historii Indii
Uczeni od wieków wiedzą, że starożytni Indianie jedli wołowinę. Po IV wieku pne, kiedy praktyka wegetarianizmu rozprzestrzeniła się w Indiach wśród buddystów, dżinistów i hinduistów, wielu Hindusów nadal jadło wołowinę.
W czasach najstarszego hinduskiego świętego tekstu, Rigweda (ok. 1500 pne) spożywano mięso krowie. Podobnie jak większość kultur hodowlanych, Indianie wedyjscy na ogół zjadali wykastrowane woły, ale zjadali samicę tego gatunku podczas rytuałów lub witając gościa lub osobę o wysokim statusie.
Starożytne teksty rytualne znane jako braminowie (ok. 900 rpne) i inne teksty, które nauczały o obowiązkach religijnych (dharma), pochodzące z III wieku pne, mówią, że byka lub krowę należy zabić, aby można było go zjeść, gdy przybywa gość.
Zgodnie z tymi tekstami „krowa to pożywienie”. Nawet jeśli jeden fragment „Shatapatha Brahmana” (3.1.2.21) zabrania jedzenia krowy lub byka, czczony starożytny mędrzec hinduski imieniem Jadźnawalkja natychmiast temu zaprzecza, mówiąc, że mimo to je mięso zarówno krowy, jak i byka, „o ile jest delikatny”.
To epos sanskrycki, Mahabharata (skomponowany między 300 pne a 300 rne), wyjaśnił przejście do niejedzenia krów w słynnym micie:
„Pewnego razu, kiedy był wielki głód, król Prithu chwycił swój łuk i strzały i ścigał Ziemię, aby zmusić ją do zapewnienia pożywienia jego ludowi. Ziemia przybrała postać krowy i błagała go, aby oszczędził jej życie; następnie pozwoliła mu wydoić ją na wszystko, czego potrzebowali ludzie. ”
Ten mit wyobraża przejście od polowania na dzikie bydło do ratowania życia, oswajania ich i hodowanie ich na mleko, przejście do rolnictwa i życia pasterskiego. Wizualizuje krowę jako paradygmatyczne zwierzę, które dostarcza pożywienia bez zabijania.
Jedzenie wołowiny i kasta
Niektóre teksty Dharmy skomponowane w tym samym okresie nalegają, aby krowy nie były jedzone. Niektórzy Hindusi, którzy jedli mięso, robili wyjątek i nie jedli mięsa krowy. Tacy ludzie mogli uważać jedzenie wołowiny w świetle tego, co historyk Romila Thapar określa jako „kwestię statusu” – im wyższa kasta, tym większe ograniczenia żywieniowe. Stosowano różne sankcje religijne, aby nałożyć zakaz jedzenia wołowiny, ale , jak pokazuje Thapar, „tylko wśród wyższych kast”.
Jak widzę, argumenty przeciwko jedzeniu krów są połączeniem symbolicznego argumentu o czystości i uległości samicy (symbolizowanej przez krowę, która hojnie daje mleko cielęciu), religijnego argumentu o świętości bramińskiej (ponieważ bramini coraz częściej identyfikowali się z krowami i byli opłacani z darowizn krów) i sposób na awansowanie kast w rankingu społecznym.
Socjolog M. N. Srinivas zwrócił uwagę, że niższe kasty zrezygnowały z wołowiny, gdy chciały awansować po drabinie społecznej poprzez proces znany jako „sanskrytyzacja”.
W XIX wieku pojawił się ruch na rzecz ochrony krów, a jednym z ukrytych celów tego ruchu był ucisk muzułmanów.
Słynny Gandhi próbował uczynić wegetarianizm, szczególnie tabu zakazującym jedzenia wołowiny, jako centralną zasadę hinduizmu. Stosunek Gandhiego do krów był powiązany z jego ideą niestosowania przemocy.
Wykorzystał obraz krowy Ziemi (tej, którą doił król Prithu) jako rodzaj Matki Ziemi, aby symbolizować swój wyimaginowany naród indyjski. Jego nacisk na ochronę krów był głównym czynnikiem, który spowodował, że nie udało mu się zdobyć poparcia muzułmanów na dużą skalę.
Jednak nawet Gandhi nigdy nie wezwał do wprowadzenia zakazu uboju krów w Indiach. Powiedział:
„Jak mogę nikogo zmusić, by nie zabijał krów, jeśli on sam nie jest do tego nastawiony?” Nie jest tak, że w Związek Indii. Są tu muzułmanie, parse, chrześcijanie i inne grupy religijne. ”
Dzisiejsze Indie
Z mojej perspektywy, w w naszych czasach nacjonalistyczny i fundamentalistyczny ruch „Hindutva” („Hinduizm”) próbuje wykorzystać to pojęcie świętości krowy do pozbawienia muzułmanów praw wyborczych. I to nie tylko jedzący wołowinę muzułmanie (i chrześcijanie) są celem brygady nienawiści Hindutvy. Atakowani są również Hindusi z niższych kast. Ataki tego typu nie są nowe. Dzieje się tak od początku Hindutvy w 1923 r. I rzeczywiście, w 2002 r. w północnoindyjskim mieście, pięć kasty Hindusi zostali zlinczowani za oskórowanie krowy.
Jednak, jak pokazują lokalne analizy, przemoc znacznie wzrosła za rządów Modiego. IndiaSpend, inicjatywa dziennikarstwa danych, stwierdziła, że „Mus Lims byli celem 51% aktów przemocy związanych z kwestiami bydła w ciągu prawie ośmiu lat (2010-2017) i dotyczyło 86% 28 Indian zabitych w 63 incydentach … Ponieważ wiele z 97% tych ataków zostało zgłoszonych po rządach premiera Narendry Modi doszedł do władzy w maju 2014 roku. ”
W 2015 roku w zachodnioindyjskim stanie Gudźarat, Hindusi z niższych kast byli chłostani za oskórowanie martwej krowy, co wywołało spontaniczne protesty uliczne i przyczyniło się do rezygnacji z sekretarz generalny.
Jak pokazują te i wiele innych niedawnych ataków, krowy – niewinne, potulne zwierzęta – stały się w Indiach piorunochronem dla ludzkiego okrucieństwa w imię religii.