Jak Oprah nauczyła swoje córki z RPA akceptować miłość
Coś wspaniałego zawsze się dzieje, gdy moje dorosłe dziewczynki – absolwentki Oprah Winfrey Leadership Academy Dziewczyny (OWLAG) z RPA – zbierają się przy moim stole na Święto Dziękczynienia. Dzielimy się niesamowitymi posiłkami i jeszcze bardziej niesamowitymi rozmowami. Śmiech i śpiew, a czasem łzy wdzięczności za nowe objawienia. Są gry: szarady, Balderdash, Biblioteka, Black CardRevoked. I debaty: o filmach, #MeToo, przebaczeniu, tatuażach, kościele Kanye’a, masowych więzieniach. silne opinie na każdy temat i często się nie zgadzamy. To najlepsze z tego, co naprawdę oznacza rodzina: bezpieczna przestrzeń do wyrażania siebie i całkowitego bycia sobą.
Ostatnio dyskutowaliśmy o tym, jak być godnym – jak w pełni posiadać siebie, korzystać z możliwości, jakie oferuje życie i stać się całą osobą. Przeprowadziliśmy wiele rozmów, od 12 roku życia dziewczynki o dążeniu do pełni zamiast do perfekcji. Teraz wiem, że każda dziewczyna dostaje lekcję w swoim czasie. A ponieważ podzieliłem się każdą historią, anegdotą i kawałkiem mądrości, które posiadam, proszę je aby podzielić się tym, czego się nauczyli, co może być dla siebie nawzajem pomocne.
Thobeka straciła oboje rodziców przed s przyjechał do OWLAGU. Jej matka zmarła, gdy miała 11 lat; jej ojciec, dwa lata wcześniej. Mimo to nosi jedno z najjaśniejszych wewnętrznych świateł, jakie kiedykolwiek widziałem, niemal dosłownie wibrując entuzjazmem i radością. Kiedyś zapytałem ją: „Jak to możliwe, że straciłeś oboje rodziców, a ty i twoje rodzeństwo wychowaliście się nawzajem i okazaliście się tacy szczęśliwi i dobrze?” Powiedziała: „Moja mama nie miała nic, tylko trzecią klasę, ale dała mi wystarczająco dużo miłości, by przetrwać całe życie”.
Mam teorię – opartą na moim doświadczeniu podczas przeprowadzania wywiadów z tysiącami ludzi – że my, ludzie, jesteśmy w stanie osiągnąć pełnię i dobrobyt wprost proporcjonalnie do tego, jak otrzymujemy miłość. Nie w jaki sposób miłość jest dawana, ale w jaki sposób jesteśmy w stanie ją przetworzyć i zaakceptować.
Wierzę, że miłość pojawia się , To jedno z najgłębszych objawień, jakie kiedykolwiek słyszałem.
W ostatnie Święto Dziękczynienia Thobeka powiedziała, że jej matka, Rita, wyszła za mąż w wieku 14 lat i natychmiast stała się odpowiedzialna za dwoje dzieci – męża z inną kobietą. Z biegiem lat Rita wychowywała dzieci z czterech dodatkowych kobiet, które zapłodnił jej mąż. Traktowała ich wszystkich tak, jak traktowała pięć, które sama urodziła. Dlatego Thobeka nigdy nie postrzegał ich jako przyrodniego rodzeństwa. Dopiero w czwartej klasie i pierwszej lekcji edukacji seksualnej Thobeki zdała sobie sprawę, że Rita nie mogła urodzić wszystkich 17 dzieci, które matkowała.
W pewnym momencie w trzydziestolatce mieszkało 15 dzieci. pokój dom. Jeden pokój do gotowania, drugi do wszystkiego innego. Żadnej prywatności, nigdy. Thobeka powiedziała nam, że pomimo trudności związanych z utrzymywaniem ich wszystkich w ubraniu i karmieniu, podczas gdy jej ojciec pracował w kopalni, jej matka tuliła każde dziecko w nocy, przechodząc od dziecka do dziecka, niektórzy spali na podłodze pod stołem, i pytając każdego o ich dzień. Choć niewykształcona, Rita wiedziała, że wiedza jest przepustką do wolności i lepszego życia.
Pojawiała się na spotkaniach rodziców i nauczycieli, martwiąc się, jak każdy z nich radzi sobie w szkole. I nieustannie powtarzała Thobece, że stanie się z nią coś niezwykłego, chociaż nie wiedziała, co i jak. Kiedy nadeszła okazja pójścia do OWLAG-u, Thobeka uznała to za niezwykłą rzecz, którą przepowiedziała jej zmarła matka.
Powiedziała nam: „Ponieważ ja pochodzę z takiej niekonwencjonalnej rodziny, nauczyłem się nie oczekiwać miłości w określonym pakiecie, ale akceptować ją we wszystkich jej formach. Wierzę, że miłość przychodzi. ”
Tam właśnie przerwałem rozmowę i zapytałem Thobeka, żeby powtórzyć to, co właśnie powiedziała. Wierzę, że miłość przychodzi. To jedno z najgłębszych objawień, jakie kiedykolwiek słyszałem. Miłość jest wszędzie, objawiająca się w małych ofiarach, dramatycznych spotkaniach i codziennych gestach. Ale my nie mogę go otrzymać, jeśli zależy nam na znalezieniu go w paczce o nazwie „rodzic”, „mąż” lub „kochanek” – niezależnie od etykiety, która pasuje do historii, którą sobie opowiedziałaś.
Tak wiele dziewcząt w mojej szkole pochodzi z rozbitych rodzin. Wielu czuje się opuszczonych przez swoich ojców i wciąż tęskni za miłością, której nie otrzymali. Powtarzałem im wielokrotnie: Twoja rodzina może cię kochać tylko tak, jak wiedzą. Być może nigdy nie chcesz, aby pojawiła się miłość. Największym darem, jaki możemy sobie dać, jest akceptacja miłości we wszystkich jej formach i nauczenie się dawania sobie takiej miłości, jakiej nie otrzymaliśmy.
Ponieważ wiem to na pewno: jeśli wierzysz w miłość, kiedy pojawia się, następuje uzdrowienie. Cierpienie i tęsknota ustępują. Słodycz ujawnia się i daje większe szanse na najlepsze życie.
Więcej sposoby na najlepsze życie i wszystkie rzeczy Oprah, zapisz się do naszego newslettera!