LLBean pozwał (ponownie) w związku ze zmianą zasad dotyczących zwrotów
LLBean stoi przed czwartym pozwem w sprawie zmian zasad dotyczących zwrotów, które wprowadziła w lutym, kiedy to zastąpiła swoją słynną dożywotnią gwarancję ograniczoną roczną umową wymaganą przy odbiorze.
Pozew wniesiony przez Williama A. Shirleya z Berkeley w Kalifornii 4 maja zarzuca, że odbierając korzyści otrzymane przez klientów przy zakupie jej produktów, LLBean naruszył gwarancję Magnuson-Moss Ustawa „i inne prawa”, które chronią klientów przed oszukańczymi praktykami gwarancyjnymi. Pozew zbiorowy ma na celu „odzyskanie utraconych korzyści” gwarantowanych przez gwarancję; zmusić L.L. Bean do przyznania się, że naruszył prawo i zapewnienia reklamy korygującej; i wymagamy, aby marka „honorowała gwarancję bez daty zakończenia i bez zadawania pytań” na wszystkie produkty zakupione przed 9 lutego 2018 r., kiedy wprowadzono zmianę zasad.
„Ten ostatni złożony pozew to czwarty pozew, który ta sama grupa prawników złożyła już w trzech innych stanach – powiedziała „Outside” Carolyn Beem, rzeczniczka ds. publicznych LLBean. Pierwszy pozew został wniesiony przez mężczyznę z Chicago imieniem Victor Bondi, który również twierdził, że Sprzedawca detaliczny w Maine naruszył prawo. Pozew Bondiego – i dwa pozostałe po nim, od niezadowolonych klientów w Nowym Jorku i Massachusetts – składa takie same żądania, jak w przypadku Shirley.
„Podobnie jak pozostałe trzy, ten jest bezwartościowy „Beem”, powiedział firmie Outside, „Produkty LLBean zakupione przed 9 lutego 2018 r. Nie podlegają nowemu rocznemu ograniczeniu zwrotów. W tym przypadku klient nie twierdzi, że odmówiono mu zwrotu kosztów zakupu, i nie twierdzi, że jest niezadowolony ze swoich produktów LLBean. ”
Powodowie twierdzą, że nawet z klauzulą dziadka klienci, którzy kupili sprzęt przed zmianą polisy, nie zachowują pełnej korzyści ze starej gwarancji. Strona z gwarancją L.L.Bean zawiera obecnie zapisy „Wymagamy dowodu zakupu, aby honorować zwrot pieniędzy lub wymianę” oraz „Nie możemy zaakceptować zwrotu lub wymiany (nawet w ciągu jednego roku od zakupu) w niektórych sytuacjach”. Ograniczenia te obejmują przedmioty „uszkodzone przez niewłaściwe użycie, nadużycie, niewłaściwą opiekę lub zaniedbanie lub wypadki (w tym uszkodzenia zwierząt)”, a także przedmioty, które są nadmiernie noszone.
Wszystko to doprowadziło do niektórych zamieszanie. Dwa ostatnie procesy sądowe wskazują na liczne przypadki w ciągu ostatnich kilku miesięcy, w których klienci próbowali zwrócić przedmioty zakupione przed 9 lutego i odmówiono im lub mieli z tym trudności, ponieważ nie mieli dowodu zakupu lub pracownicy sklepu uznali szkodę za niegodną gwarancji. Według niektórych, w praktyce klauzula dziadka nie obejmuje w pełni pierwotnej gwarancji.
Według Beema, LLBean zawsze zastrzegał sobie prawo do zażądania paragon lub w celu nałożenia specjalnych warunków podczas procesu zwrotu. „Od wielu lat ujawniamy klientom, że w pewnych okolicznościach przy zwrotach może być wymagany dowód zakupu” – mówi. „Specjalne warunki gwarantujące satysfakcję obowiązują od lat i są czasami aktualizowane. Warunki te dotyczą wszystkich zwrotów, niezależnie od daty zakupu”.
Wygląda na to, że zmieniło się to, jak ściśle LL Bean egzekwuje te warunki. ”Powodem, dla którego wprowadziliśmy je i bardziej rygorystycznie przestrzegaliśmy, był duży wzrost zwrotów o jakości zniszczenia (produkty, które nie mają okresu użytkowania), które nie miały nic wspólnego z satysfakcją z produktu i coraz częściej były zwrotami a nie pierwotny nabywca – na przykład zakupy dokonywane ze sprzedaży stoczni ”- mówi Beem. „Nadal wspieramy produkty, które nie spełniały oczekiwań klientów ze względu na wady produkcyjne”.
Potencjalnie bardziej potępiającą skargą jest to, że LLBean nie umieścił natychmiast klauzuli dziadka na swojej stronie internetowej. „5 kwietnia”, czytamy w trzech ostatnich pozwach, „Bean zmodyfikował swoją stronę internetową, aby wskazać jako pierwszy time „Należy pamiętać, że produkty zakupione przed 9 lutego 2018 r. nie podlegają rocznemu limitowi czasowemu”. W poście na Facebooku autorstwa Shawna O. Gormana, prezesa LLBean, w dniu wejścia w życie zmiany zasad , nie ma żadnej wzmianki o klientach, którzy kupili sprzęt przed 9 lutego, tylko że „Po roku będziemy współpracować z naszymi klientami, aby znaleźć uczciwe rozwiązanie, jeśli produkt jest w jakikolwiek sposób uszkodzony”.
Kiedy zapytana o te kwestie, Beem nie zaprzeczyła, że firma zwlekała z umieszczeniem klauzuli na swojej stronie internetowej, dodała jednak, że sprzedawca niezwłocznie opublikował ją w inny sposób. „Informacje zostały udostępnione publicznie i pojawiły się w mediach 9 lutego” – mówi Beem. „Udostępniliśmy je również klientom, którzy zapytali o to, gdy ogłosiliśmy zmianę, w tym udostępniliśmy je na naszej stronie na Facebooku.W artykule Business Insider z 9 lutego wspomina, że produkty wykraczające poza roczny okres zakupu będą nadal kwalifikować się do zwrotu z dowodem zakupu, niezależnie od specjalnych warunków.
L.L. Bean złożył wniosek o strajk i oddalenie wszystkich czterech pozwów. „Energicznie bronimy się przed tymi procesami sądowymi, które naszym zdaniem błędnie przedstawiają warunki naszej nowej polityki zwrotów”, mówi Beem.
Nic dziwnego, że LL Bean nałoży ograniczenia nawet na swoją poprzednią klauzulę, takie jak wymaganie rachunki za produkt zakupiony przed 9 lutego, biorąc pod uwagę, że rzekomo doszło do nadużywania starej gwarancji tak gwałtownej, że program nie jest już stabilny finansowo, jak wyjaśnił rzecznik firmy Outside w lutym. Jeśli klient nie ma paragonu , w jaki sposób sprzedawca ma wiedzieć, czy przedmiot został kupiony przed ostateczną datą sprzedaży? Biorąc jednak pod uwagę kwestie poruszone w tych procesach sądowych dotyczące klauzuli dziadka L.L. Beana, wydaje się, że marka ma kilka pytań do odpowiedzi.
Zdjęcie wiodące: John Greim / LightRocket przez Getty