Prawda o ząbkowaniu i nocnych zakłóceniach zaskakuje większość rodziców
Jako konsultant ds. Snu nadal muszę pokonywać przeszkody. Nie chcę, żebyś myślał, że moje „śpiące” życie jest idealne lub że nigdy nie uderzam w „wyboje na drodze”, bo zgadnij, co… robię!
Prawdę mówiąc, właśnie zeszłej nocy moje dziewięć miesięcy -starzej obudziłem się o 21:00 krzyczeć. Natychmiast spojrzałem na monitor wideo: był bezpieczny, więc pozwoliłem mu się trochę zamieszać, ponieważ jego krzyki przeszły w tępe zamieszanie. Po 15 minutach płaczu po prostu nie mogłem tego dłużej znieść.
Poszedłem na górę, szybko sprawdziłem, czy nie ma dla mnie „niespodzianki” w swojej pieluszce. jego czoło (bez gorączki), podniosłem go, przytuliłem i wyszedłem z pokoju. Kiedy wyszedłem z pokoju, krzyk był gorszy niż kiedykolwiek wcześniej, Mimo to odpuściłem, bo znam mojego syna i wiem, że kiedyś widzi mnie, będzie płakał mocniej. W końcu znów zasnął.
Jednak całą noc rzucał się, obracał i kłębił tu i ówdzie (tylko kilka minut na raz), co niestety spowodowało, że nie spałem dobrze. Więc tak, te noce zdarzają się mi – ale wiem też, jak sobie z nimi radzić.
Dzisiaj byłem w- dostrojony do niego. Sprawdzanie jego temperatury, pocieranie brzucha, dodatkowe przytulanie, szukanie zębów, a jednak… nic !! Część mnie chce winić za to ząbkowanie, ale naprawdę nie sądzę, żeby tak było. Wiem całkiem sporo i jak to wpływa na zęby, pomyślałem, że tak będzie Podzielę się tym z Tobą, więc jeśli kiedykolwiek będziesz miał taką noc jak ja – abyś Ty też mógł wykluczyć ząbkowanie.
Przerażająca prawda o ząbkowaniu…
Problemy z ząbkowaniem i snem nie zawsze się przekładają, wierz w to lub nie. Wielu rodziców obwinia swoje ząbkowane niemowlę lub małe dziecko za problemy ze snem. Cóż, jestem tutaj, aby rozerwać ci bańki, mamusie i tatusiowie: były badania pokazujące, że ząbkowanie nie powoduje długotrwałych zakłóceń snu.
Oczywiście ząbkowanie powoduje ból, ale nie powoduje stałych objawów. Objawy zwykle pojawiają się na dwa dni przed wyrzynaniem się zęba przez dziąsła i bolą około dwóch do trzech dni po przecięciu dziąseł.
Czasami, jak wspomniano w tym artykule napisanym przez Melindę Wenner, sen ząbkujący zakłócenia pojawiają się tylko w dniu wyrzynania się zęba dziecka i dzień później. Żadne objawy nie występowały regularnie w dniach „przed” pojawieniem się zęba.
Więc mój maluch nie obudził się dziś rano z zębem ani nie wyskoczył przez przed popołudniową drzemką. Domyślam się, że „nie” ząbkuje. To dobry znak, ale zły dla mnie, ponieważ teraz zastanawiam się: „Co się z nim dzieje?” Przypiszę, że to po prostu zły dzień, a może boli go brzuch lub po prostu przechodzi przez fazę przylegania.
Jednak może nigdy się nie dowiem – ale wiem, że jedno jest dla oczywiście, ząbkowanie nie spowodowało obudzenia się w środku nocy ostatniej nocy. Wiem, że zaburzenia snu z jakiegokolwiek powodu są normalne i należy się ich spodziewać: tak reaguję (lub jak reaguje każdy rodzic) na zakłócenia snu. zareagował we właściwy sposób.
Jeśli znajdziesz się z dzieckiem, które wykazuje oczywiste oznaki ząbkowania – wyraźnie wyrzynający się ząb, zaburzenia trawienia, ślinienie się – i który budzi się w nocy z powodu możliwego dyskomfortu, najlepiej jest leczyć ten dyskomfort zgodnie z zaleceniami lekarza. Pociesz ich i uśpij. OBUDŹ!
Nawet jeśli protestują przeciwko zasypianiu (jak mój mały zrobił), kiedy już zrobisz, co możesz, aby je leczyć, dbać o nie i pocieszać, Twoje dziecko będzie musiało samo zasnąć. Jeśli zaczniesz pomagać mu zasnąć jak twórca z nowym nawykiem kołysania się, karmienia piersią lub podtrzymywania snu, mogą chcieć tej samej pomocy za każdym razem, gdy nadejdzie czas, aby zasnąć.
Nie chcesz tworzyć złego nawyku, a ty nie krzywdzisz swojego dziecka, jeśli protestuje po wyjściu z pokoju i zrobiłeś wszystko, co możesz. Jeśli zawsze pozwalasz dziecku zasnąć, zakłócenia snu wynikające z ząbkowania miną dość szybko.
Jeśli zamiast tego zrobisz „wyjątek” i ponownie zaczniesz mu pomagać, okaże się, że po wyrznięciu się zęba i ustąpieniu związanego z tym dyskomfortu, przerywany sen pozostanie i będziesz musiał ponownie uczyć dziecko zasypiania bez Twojej pomocy.
Podając mojemu dziecku możliwość zasypiania z powrotem na własną rękę, sprawdzając go, ponieważ nie od razu, a ponieważ wiedziałem, że nic mu nie jest, wyszedłem z pokoju – pomimo świadomości, że był bardziej zirytowany, ponieważ nie wpadłem na niego ponownie i zareagować. W końcu wrócił do snu. Mamy nadzieję na lepszą dzisiejszą noc!