Sid Vicious (Polski)
Sex Pistols
McLaren stworzył Sex Pistols w 1975 roku. Jedna z czołowych sił w muzyce punkowej, zespół grał krótkie, szybkie utwory, wyrażające niepokój i frustracja z powodu warunków społecznych i politycznych tamtych czasów. W przeciwieństwie do zespołów muzycznych z poprzednich pokoleń, grupa nie była zainteresowana produkcją przebojów ani zadowalaniem kogokolwiek poza sobą. Jeszcze zanim dołączył Vicious, Sex Pistols byli znani z wywoływania sporego zamieszania. Podczas wywiadu telewizyjnego na żywo w 1976 roku wypluł tak wiele wulgaryzmów, że wkrótce zostali porzuceni przez wytwórnię płytową.
Vicious był jednak na pokładzie dla niektórych z największych sensacji grupy. „God Save the Queen”, piosenkarz John Rotten (pseudonim sceniczny Johna Lyndona) obraził królową Elżbietę II, mówiąc, że „nie jest człowiekiem” i ma „faszystowski reżim”. To zdenerwowało wielu Brytyjczyków, zwłaszcza od 1977 roku był Queen 's Jubilee, obchody jej 25 lat jako panującego monarchy. W rezultacie zespół był kilkakrotnie atakowany fizycznie i nie mógł znaleźć miejsc do grania w Wielkiej Brytanii.
Mimo to Sex Pistols zdołali sprzedać wiele płyt, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że singiel został zbanowany, a wielu sprzedawców detalicznych odmówiło sprzedaży powstałego albumu Never Mind the Bollocks, Here „s the Sex Pistols. Nie można było zaprzeczyć, że trafili w gusta fanów muzyki punkowej.
Związek z Nancy Spungen
W tym samym roku Vicious spotkał Amerykankę o imieniu Nancy Spungen. Obaj stali się nierozłączni. Towarzyszyła mu podczas krótkiej trasy Sex Pistols po Stanach Zjednoczonych na początku 1978 roku. Zanim zespół się rozpadł, zespół zagrał tylko osiem koncertów. Rozpad Sex Pistols był częściowo nakarmiony eskalacją używania narkotyków i konfliktów osobistych. , w tym napięcia między członkami zespołu Spungen i Vicious. Donoszono, że Rotten zachęcał Vicious do zerwania związku ze Spungenem.
Po rozpadzie Sex Pistols, Vicious i Spungen spędzili trochę czasu w Londynie, zanim przeprowadzili się do Nowego Jorku. Zatrzymali się w hotelu Chelsea, w którym przez lata mieszkało wielu artystów, pisarzy i muzyków. Spungen objął stanowisko managera Viciousa i dał mu kilka koncertów, ale jego występy były słabe, ponieważ był wtedy pod wpływem narkotyków. Obaj próbowali się na chwilę oczyścić, ale wkrótce spędzili większość czasu na karmieniu narkotyków nawyk, który obejmował heroinę, barbiturany i syntetyczną postać morfiny.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sid Vicious i Nancy Spungen: Ich burzliwa i tragiczna historia miłosna