UFC Fighter Pay: Co ' jest źle i jak to rozwiązać
Przez ostatnie pół dekady płace zawodników stały się coraz częściej dyskutowanym problemem w UFC. Więcej bojowników występuje do przodu, by wyrazić pogardę i zaniepokojenie. Z tego, co można zbadać w tej kwestii, wynika, że jest dobry powód do narzekań.
Wszyscy wiemy, że Anderson Silva, Georges St-Pierre i inne znane nazwiska zarabiają niezłe pieniądze. Ale co z pozostałymi zawodnikami w książkach?
Jon Fitch, John Cholish, Dan Hardy i garstka innych zawodników już wystąpili, aby narzekać na sposób, w jaki UFC kontroluje płatności. Prezydent UFC Dana White nadal szydzi z narzekań, ale problem prawdopodobnie będzie trwał, dopóki UFC nie otworzy swoich ksiąg lub po prostu nie wypłaci więcej.
Według Manifestu MMA, 15 procent zawodników, którzy brali udział w UFC w 2012 roku, zarobiło poniżej 10 000 dolarów. Ponad 50 procent zarobiło od 10 000 do 99 000 $ za cały rok zatrudnienia (suma brutto przed opłatami, kosztami i podatkami).
Tim Kennedy stwierdził w wywiadzie dla MMA Mania, że zarobił 20 000 $ netto po ujawnieniu 70 000 $ za zwycięstwo na UFC 162. Jako przyczynę spadku sumy netto wskazał wydatki na obóz, opłaty medyczne i koszty podróży z drużyną bojową. Biorąc pod uwagę, że dotyczy to pojedynczej walki, można założyć, że wojownicy wydają sporą część swoich pięciocyfrowych sum, aby wyjść na zero, lub pracują z dużo mniejszą ilością pieniędzy, niż Kennedy może zapłacić.
Kennedy jest w mniejszość obecnych zawodników chętnych do wyrażenia realiów płatności w UFC.
Jacob Volkmann, który przed zwolnieniem był 6-2 w UFC, powiedział, że problem, który widział, wykracza poza zwykły dzień walki
„Zawsze twierdzą, że tak dobrze traktują zawodników. Tak, dobrze traktują pięć procent najlepszych zawodników – tych, którzy są na głównej karcie przez cały czas. Resztę nie traktują zbyt dobrze. Plan opieki zdrowotnej jest okropny, z potrąceniem w wysokości 1500 USD za obrażenia – ubezpieczenie od katastrofy nie jest nawet dobrym ubezpieczeniem. Nie ma funduszu emerytalnego , nie ma premii za podpisanie. ”
Długoletni pretendent do pierwszej dziesiątki wagi półśredniej i tytuł mistrza Jon Fitch również wypowiedział się po jego zwolnienie z UFC.
„Z 18 walk z tego 1 020 000 $ zapłaciłem 20% kierownictwu i siłowni. Więc jeśli wziąć tę liczbę, 1322 000 dolarów podzielone przez siedem i pół roku, to z grubsza zarabiałem nieco ponad 176 000 dolarów rocznie. Pamiętajcie, że to przed opłatami za zarządzanie i siłownię. Masz też inne wydatki, za które musisz zapłacić, sprzęt, tego typu rzeczy. ”
Były pretendent do tytułu wagi półśredniej i zawodnik pierwszej dziesiątki Dan Hardy rozmawiał z Stephena Danielsa z Bloody Elbow i omówił monopol UFC, a także opodatkowanie jej bojowników przez organizację.
„Problem polega na tym, że wojownicy są w sytuacji, w której tak naprawdę nie mamy zbyt wielu opcji, jeśli chodzi o siłę przetargową. Jest 100 facetów, którzy wkroczą i wykonają moją pracę za darmo. To nas dewaluuje. Nie ma żadnych opcji, jeśli chodzi o to, dokąd możemy się udać i co możemy zrobić.
Dzięki opłatom od sponsorów to naprawdę ogranicza to, co możemy robić również poza sportem. To tylko bardzo trudna sytuacja. Przeszedłem z jednej walki, w której sprzedałem miejsce na przodzie moich spodenek za 5000 $, do sześciu miesięcy później, wracając do tej samej firmy i otrzymując ofertę w wysokości 1500 $ ze względu na sponsora opłata. Odmówiłem, bo ktoś musi wyznaczyć standard. Problem w tym, że kiedy ją odrzucę, na undercard jest jeszcze 10 zawodników, którzy skorzystają z tej oferty, ponieważ nikt inny nie płaci.
Poza wszystkimi twardymi liczbami jest nieuregulowany i tajny charakter płatności. Białe nieustannie zapewniają wszystkim, że walczący są pod dobrą opieką. Nie ma wątpliwości, że wielu zawodników jest pod lepszą opieką niż w poprzednich epokach tego sportu. Nie oznacza to, że bojownicy otrzymują godziwe wynagrodzenie lub stosownie do tego, na co zasługują. Pamiętaj, że ci mężczyźni należą do najlepszych w swoim sporcie.
Nikt nie żąda, aby każdy zawodnik MMA, który wejdzie do klatki UFC, dostał 300 000 $ rocznie. Ale nieznacznie wyższe płace dla wojowników i / lub lepsze pokrycie kosztów życia jest więcej niż sprawiedliwe dla mężczyzn, którzy płacą za własne szkolenie, zespół trenerski i opłaty medyczne.
Dla zainteresowanych, że takie koszty mogą pozostawić UFC w finansowej ruinie, firma zarobiła średnio 3,4 miliona dolarów na bramce w ostatnich czterech pay-per-views. Całość płatności wojowników na każdej karcie stanowiła tylko połowę (lub mniej) tej sumy (w tym premie). Mniej niż jedna czwarta trafiła do zawodników spoza głównych kart.
3 $.Średnio 4 miliony, które UFC przyciąga na bramę, nie uwzględnia zysków uzyskanych z koncesji, towarów, zakupów w systemie pay-per-view, umów telewizyjnych lub podatku od sponsorów od bojowników.
Możliwe rozwiązania
Więc co można zrobić, aby dać zawodnikom należne im składki bez obciążania finansowego UFC? Istnieją trzy możliwości, które mogą zaspokoić obie potrzeby.
Opłaty związane z obozami i walką
Ta koncepcja wymagałaby od UFC zapłaty za siłownię, opłaty trenerów i rachunki medyczne za obozy treningowe poprzedzające walki. Ponieważ zawodnicy nie pasują już do tego rachunku, ujawniona kwota pieniędzy zarobionych na walki UFC będzie faktyczną kwotą, którą otrzyma zawodnik. Nagle pokazanie 10 000 $ wydaje się sprawiedliwe dla zawodnika po raz pierwszy i jego trzech lub czterech miesięcy pracy.
Fightersi mogą nadal płacić za własne miesiące obozowe bez prowadzących. Jednak przygotowując się do oficjalnej walki, UFC przejmuje kontrolę nad należnymi opłatami. Może istnieć maksymalna kwota, jaką UFC jest zobowiązane zapłacić, aby uniknąć zbędnych opłat; jednak system ostatecznie odciążyłby obciążenia finansowe, szczególnie dla początkujących wojowników.
Sponsorowanie na wolnym rynku
Opcja wolnego rynku umożliwia zawodnikom pielęgnować własne dochody i czerpać korzyści z systemu wolnorynkowego opartego na wynikach i autoreklamie. W tej chwili UFC próbuje kontrolować, jakie sponsory mają zawodnicy, ile są sprzedawani, a także pobierać opłaty za dozwolone sponsorowanie.
Jeśli UFC nie wpuszcza palców do puli, sami zawodnicy mogą zarobić w oparciu o ich kultywowaną sławę. W ten sposób UFC unika problemów związanych z niską płacą i może nadal płacić honoraria dla zawodników, które wydają się odpowiednie, bez ponoszenia poważnych strat.
Procent udziału w bramce
Podaj zarobki bramce dla zawodników, dzieląc to na procent, jaki płaca podstawowa każdego z zawodników stanowi w ogólnej pensji zawodników za ten pokaz.
Powiedzmy, że dwóch zawodników z głównego wydarzenia podpisało kontrakty na łączną kwotę 300 000 $, a ośmiu zawodników z główną kartą zarabia Łącznie 200 000 $. Załóżmy również, że 10 zawodników z undercard zdobędzie łącznie 50 000 $. Zgodnie z koncepcją gate-share, główni uczestnicy mieliby udział w 54 procentach całej bramki. Główni uczestnicy bez głównej karty mieliby udział 36 procent (lub 9 procent na sztukę), a gracze z undercard zabrałby po około 1 procent każdy.
Ten udział w płatności pozwoliłby każdemu wojownikowi zarobić minimum 33,545 $ za bramkę o wartości 3,14 miliona dolarów (poniżej średniej). Chociaż nie ustala się każdego Problem, z pewnością jest to ulepszenie obecnego systemu. Po dodaniu do obecnych możliwości premii dla wojowników, ujawniona suma osiągnie bardziej akceptowalną wartość dla wojowników. A co najważniejsze, uzasadnienie określonej płacy byłoby łatwe do zrozumienia.
Każdy system jest prawdopodobnie nieco nadmiernie uproszczony. Ale przynajmniej każdy ma logiczną podstawę, jest uporządkowany i można go pokazać publicznie. Biorąc pod uwagę, że wymyślenie wszystkich trzech strategii zajęło mi około godziny, UFC po prostu nie wkłada wystarczającego wysiłku w odpowiednie systemy wynagrodzeń, które zarówno przynoszą korzyści zawodnikom, jak i jednocześnie powstrzymują niekończące się narzekania na płatności. I to jest prawdziwy wstyd. Bojownicy narzekają i nie są one bezzasadne. Jednak UFC po prostu odrzuca wszelkie próby dyskusji na ten temat.
* Wszystkie liczby w rozwiązaniach pobrane i obliczone z archiwów MMAManifesto.com i MMAPayout.