Wysłaliśmy Ci e-mail z linkiem do logowania.
Żyjemy w erze etykiet – zaburzenia koncentracji i nadpobudliwości (ADHD), zaburzenia osobowości typu borderline (BPD), choroba afektywna dwubiegunowa, ból w dupie. Wszystkie te warunki istniały na długo przed otrzymaniem formalnej nazwy diagnostycznej (zakładam – nie jestem badaczem), ale lubimy etykiety, zarówno dla siebie, jak i dla naszych bliskich. W jakiś sposób legitymizuje zachowania, których nie rozumiemy, a nawet może dać nadzieję na „wyleczenie”.
Nadwrażliwość istnieje od zawsze, co do tego nie mam wątpliwości. Ale to nie jest słowo, które kiedykolwiek słyszałem o tym podczas wszystkich moich wieloletnich formalnej edukacji. Aby uzyskać dokładniejszą definicję, spójrz tutaj, ale to, czy jest to coś, z czym osobiście masz doświadczenie, nie neguje faktu, że jest tam wielu ludzi strażnik, czekając, aż spadnie następny cios. Jestem jedną z tych osób. To nie jest zabawne. Dla mnie osobiście nie jest to związane z zespołem stresu pourazowego (PTSD) – nie byłam poddawana walkom wojskowym ani seksualnym napaść i za to jestem bardzo wdzięczny. Ale z tego czy innego powodu moja natura i wychowanie ugotowały małą miksturę, która sprawia, że cały czas jestem hiper czujny.
Co to znaczy? To oznacza, że zawsze jestem na straży.
Nagłe odgłosy sprawiają, że skaczę jak startująca gazela , zapewniając gr jedz zabawę dla wszystkich i dla wszystkich.
Relaks to słowo, które czytam w słowniku. Jestem w ciągłym napięciu, budzę się w nocy z zaciśniętymi pięściami i zaciśniętymi zębami.
Moje pięć zmysłów jest bardzo wyostrzonych: słyszę każdy niuans, widzę skomplikowane szczegóły, stwierdzam, że większość pościeli jest „szorstka” , ”Wąchaj najsubtelniejsze wafle i posmakuj delikatnych esencji.
Zatłoczone pokoje są niepokojące, a ja nie jestem w stanie oddzielić rozmów od hałasu w tle.
Emocje są wymalowane na Twoim zachowaniu niewypowiedzianymi słowa i emocje, które ukrywasz.
Jestem wrażliwy na twój prawdziwy nastrój, a nie twoją szczęśliwą fasadę.
Dużo czytam w rozmowach i szczegółowo badam pozornie niewinne komentarze.
Nieustannie martwię się o ludzi, których nigdy nie spotkałem.
Na wszelki wypadek planuję z góry każdy możliwy wynik.
Moje tętno podwaja się, gdy dzwoni telefon przychodzą listy lub ktoś puka do drzwi. Albo jeśli po prostu pomyślę, że coś takiego się wydarzy.
Gdy jestem sam, fantazjuję o katastrofach w najdrobniejszych szczegółach: w samochodzie, w łóżku, na spacerze .
Jeśli nie widzę lo widzę twarzą w twarz, wyobrażam sobie ich martwych.
W sytuacjach stresowych powietrze jest zbyt gęste, aby oddychać.
Nadwrażliwość pozbawia mnie przyszłości, podczas gdy jestem tak przerażona teraźniejszość.
Zaufanie jest ciężko zarobione i łatwo stracone. Doświadczenie nauczyło mnie, że wszyscy odejdą, będą mnie oceniać, nienawidzić, nigdy więcej do mnie nie mówić. Czekam, aż młot spadnie.
A cała ta hiperświadomość jest wyczerpujący. Wiem, jaki jestem śmieszny, ale to nie pomaga. Uczucia są uczuciami i nie można ich pozbyć się magii.
Odrętwiałe zachowania są niezdrowe i niezrównoważone, ale mój Boże, działają… dopóki poczucie winy się nie pojawi.
Nie jestem sam w tym ciągłym stanie podwyższonej świadomości – fakt, że ma etykietę, sugeruje, że inni też ją mają. Ale jeśli masz wystarczająco dużo szczęścia, aby w zdrowy sposób reagować na życie i normalne stresy wokół nas, poświęć trochę myśli tym z nas, którzy nie mogą po prostu wyłączyć i „spojrzeć na sprawy z odpowiedniej perspektywy”. Nie jesteśmy głupi, często zdajemy sobie sprawę, że nasze reakcje są ekstremalne i nieprzydatne, ale ignorowanie emocji jest nieskuteczne; odrętwienie jej alkoholem, samookaleczeniem lub 14 paczkami Tim Tams pomaga w tej chwili i pogarsza sytuację na dłuższą metę.
Znalezienie perspektywy nie jest łatwe i jest głównym powodem, dla którego rozwijam wspaniałą, długoterminową relację z moim psychologiem. Są narzędzia i strategie – gdzieś to przeczytałem. W międzyczasie, jeśli się zakradasz za mną, będziesz się świetnie bawić, strasząc mnie żywym bejeezusem. To zabawne – rozumiem. Ale kiedy w końcu stwierdzam, że moje tętno jest na przyjemnym, wygodnym poziomie, szkoda, że zacznij znowu robić salta.
Nadwrażliwość jest dla mnie związana z lękiem. Nie jest to jedyny objaw, ale one wzajemnie się odżywiają. Jestem przekonany, że ten podwyższony stan świadomości. Ale przy dzisiejszych stresach staram się spojrzeć na pozytywy. Jutro zrobię sobie nowy mały tatuaż – inny sposób intensywnego skupienia, który tymczasowo przesłania świat zewnętrzny.